U mnie niedziela nie zbyt pogodna. Zimno, wieje... wiec ten dzień poświeciłam porządkom w szafach oraz czyszczeniu kuferka. Tam napotkałam moje dawne palety 120 cieni z Lenka Kosmetik No to stwierdziłam że można by było coś z tych kolorków wymalować ;) Tak na poprawienie humoru w te deszczowe, zimne dni wykonałam makijaż żółto-zielony. Tak wszystkim na przekór ;) A niżej zdjęcia palety:
Oraz Makijaż:
Użyte produkty:
Podklad: Astor - Skiny match, dermacol - 222
Puder: Manhatan - soft mat loose powder
Brązer: Oriflame - perełki
Cienie do powiek: 120 cieni -Lenka Kosmetik
Baza pod cienie - Artdeco
Tusz - Manhatan - long and swing
Usta - szminka Oriflame
Aktualizacja włosowa:
Październik
Włosy staram sie myć co trzeci dzień, chodzę w kitce bądź koczku, używam odżywek po każdym myciu, susze zimnym powietrzem, używam jedwabiu na końcówki, sprayów termoochronnych, odżywki w piance z Gliss kur
KLIK. Zapuszczam włosy na studniówkę, marzą mi się długie loki, myślę o doczepieniu sztucznych pasm (tylko na studniówkę). Co o tym myślicie?
Świetny makijaż do sesji :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tej paletki! Tez bym taką chciała ;p
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za pytanie, jestem tu pierwszy raz. W opisie masz wymienione,ze jestes anturalna blondynka. Naprawde masz taki kolor wlosow? Czy jednak rozjasniasz je jakos?:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń